Od 2016 roku każdego dnia Prawo i Sprawiedliwość wypierdala kogoś ze stanowiska

Rezygnując z drogi zawodowej ekonomisty w Warszawie, nie pomyliłem się ani o milimetr. Wiedziałem, że najpracowitsi narobią się, po czym zjadą podchodząc pod górę, jak ze zjeżdżalni, wybiją sobie tylko zęby, gówno zrobią. Naplują sobie w brodę co najwyżej. Ogarnia mnie dzika satysfakcja na myśl, jak bardzo byłem przewidujący. I dlatego oglądanie tego cyrku jest dla mnie tylko opcją. Czasem rozrywką. Uwierzcie mi, że rozrywką jest nawet ten cyrk z wyborami. Dlaczego? Bo mnie to nie dotyczy. Jak nie zwrócę karty do głosowania, to najwyżej pójdę do więzienia. Może tam poznam przyjaciela na całe życie, który nauczy mnie strzelać, bronić się w gangsterskich porachunkach, a nie w sądzie?

Jarosław Kaczyński ma już chyba pierwszą grupę inwalidzką. Nie ma nic zaskakującego w tym, że ci, co zostali (na razie) na swoich stanowiskach, nie chcą się narazić władzy. W Polsce, zwłaszcza daw. Kongresówce zawsze władza polegała na korupcji, na tym, że ktoś się sadził, wyżej srał, niż miał dupę. Ale tak było już w carskiej Rosji. Ojciec Jarosława Kaczyńskiego był takim z pochodzenia gdzieś z Ukrainy aparatczykiem. Co prawda dawnego, carskiego systemu. Rozbiory zatem go nie obchodzą. Ba! Zrobiło się pis-rozbiór. A jeszcze gangster jakiś minister ma czelność ze mną przez jakieś mętne, ale i śmieszne aluzje polemizować. Cała drużyna Kaczyńskiego to zlepek takich, którym dziad wsadził swojego czasu chuja w dupę (jutro znowu będzie uradowany, a jego świta umęczona po nieprzespanej ze wstydu kolejnej nocy, PTSD?). Popierają chłopa nawet nie wiedząc, czy ma rację. Jak to inaczej wytłumaczyć, jak nie tym, że nie mając własnego mózgu, własnego celu w życiu, własnych wartości, nasłuchało się Kaczyńskiego, jak mówił „zwyciękurważymyyy!!!”. No i zwyciękurważyliście, to teraz się dalej sadźcie, przybierajcie na wadze do 150 kg. Żryjcie dziczyznę, kieubasę, pasztet, wątróbki. Żryjcie, a potem się sadźcie. Róbcie tak, kurwy.

https://wiadomosci.wp.pl/wybory-2020-prokurator-ewa-wrzosek-na-antenie-dowiedziala-sie-o-postepowaniu-dyscyplinarnym-6503427497170561a

Właśnie z empatii nie śledzę ostatnio życia tych, którzy moim zdaniem przegrywają

W mediach możecie pokazać ich, jak chcecie. Mierząc siłą szczeków opozycji nie da się zmierzyć porażki, która jest bardziej w sercach tych ludzi. Ale ja po prostu czuję, że oni przegrywają i przegrają. Udowadniali, że mają rację płacąc na prawo i lewo milionami. To jak określiłem takie „zamknij mordę”. Dzisiaj po głębszym namyśle dodałbym „zamknij mordę, bo nigdy w życiu nie dostaniesz nawet 0,01% tego, co mierny, wierny dostanie”. Choćby należało Ci się 1000x więcej, nie dostaniesz ani złamanego grosza. Tak to jest prowadzić grę na przeczekanie, na zagłodzenie swoich nie zawsze przeciwników, ale często ludzi, którzy mają często odmienne zdanie? Dlaczego? Bo je mają. Ludzie, zrozumcie. Ci, którzy samodzielnie myślą, zawsze mają własne zdanie. To nie znaczy, że nie należy zapłacić im ani złamanego grosza przez 6 lat, żeby umarli z głodu, to wtedy oni, albo już inni nauczą się siedzieć cicho i WIEDZIEĆ. Kurwa wiedzieć, za co dostaje się od rządu pieniądze. Arandowski, stracę kiedyś cierpliwość, oszuście. Mój tata nawet jak pracował w PGR w Żardenikach, to reprezentował sobą wyższy poziom, niż Ty prymitywie włochaty, wydając 177 mln zł na nagrody w swoim ministerstwie, gdy dziś Polska osiągnęła rekordowy poziom zadłużenia! Będzie straszny wstyd, gdy te nagrody będą musieli oddać! Zamknijcie się bezczelni ludzie i nie uczcie ekonomisty myśleć. Zamilcz po prostu człowieku. Zakończ te gry, bo przyjdzie czas, że sam z głodu umrzesz. To wy się nie tyle odczepcie, co po prostu odpierdolcie ode mnie. Przyjdzie czas, że powiem to po raz ostatni, a to, co się potem będzie działo, zaskoczy również mnie tak, jak było to z koronawirusem! Popierają mnie sami z siebie większe świry od Kaczyńskiego, Dudy i całej świty PiS razem wziętych. Popierają mnie, bo jestem szczery, prawdomówny, znam granice. Jestem kimś, którego każdy na świecie chciałby na polityka zamiast tego gówna, co jest i co tylko żre, jak Duda. Ale politykiem nie jestem. Nie mam obywatelstwa Kanady czy USA. Wielu dałoby cokolwiek, co mają, żebym tam teraz był. Ale nie jestem. Bo nie będę zapierdalał po urzędach, żeby dostać pozwolenie na wyjazd, na pobyt, na pracę. Nie będę czuł się nielegalny. To nie znaczy, że w Polsce jest mi lepiej. Jest mam wrażenie gorzej, bo tutaj jest faszyzm, ale tu się urodziłem, mam polskie obywatelstwo. Tutaj jestem czy się wam podoba czy nie. I stul pysk dzika świnio. Jak ci się nie podoba, że tu jestem to wypierdalaj. Jak nie masz dokąd, to na tamten świat, bo języków pewnie nie znasz. Jeszcze jedna sugestia pod moim adresem, mojego życia osobistego od kogokolwiek. Jeszcze jedna prosiaku zapierdolony. Ośmiel się kurwo jebana Kaczyński, Kamiński, Dudo kurwo, Arandowski. Ośmiel się jeszcze choć najsubtelniejszą aluzję!

For my German partners!

I know that you have a very long story to read through, go thorugh and seek for motives, reasons, premises to build own, independent picture about criminality in Poland. I hope this article will ensure you that police from Dolny Śląsk has a willpower to cooperate to maintain mutual trust and international security. If you will go through my blog, many criminal threads I recall and refer repeatedly you will understand some characters that wanted to deprive me of basic life abilities, sources to stay healty. Who may recall you robbers. And who stays behind them, ensures them, motivates, gives an example. Who spoiled them, gave a reason to threaten me. And among so many threats I had to learn to live around it if you cannot believe still in possible motives of what I explained you so extensively in encrypted letters, secured by German counterintelligence procedures, so just keep in touch with many signals, traces. Now Wrocław showed perfect readiness to support us in the search for the truths about what deteriorates our condition, tarnish our reputation repeatedly. What hostile forces try to contempt Germany, German people in Poland at any possible cost. No matter half-blood, or even less than a quarter like me. It was called after Hitler nationalism, fascism. In Poland they call it patriotism.

https://gazetawroclawska.pl/oszusci-i-naciagacze-poszukiwani-przez-policje-na-dolnym-slasku-nie-daj-im-sie-nabrac/ar/c15-14855097

https://www.facebook.com/WoofWoofTV/videos/365823934344582/

Chciał mi czarny ukraść identity?

Myślicie, że to pierwszy taki? Ta gra jest wyjątkowo trudna, bo to zboczeniec. I ma pierdolca na punkcie osób w młodym i powiedziałbym krytycznym wieku, kiedy człowieka można czasem przypadkiem ustawić, namieszać. Ale on już nie będzie szukał. On już znalazł. Gwarantuję, że nic już nie zrobicie. Pozwoliliście na to. Biernie patrzyliście jak układa tą pętlę. Śmiesz jeszcze kurwo zapytać, dlaczego to Niemcy się wszystkiemu uważnie przyglądają? To ważne. Ważna lekcja dla historii. Może historii świata. Zależy jak mnie świat oceni, tak oceni dziada, który pierwszy zaatakował. Ze strachu. Biedak cweluje ze strachu. Ach, jakiś biedny Kielec, Kielczanin. Mało takich w więzieniu? Ale to się nie liczy. Fakty się liczą. Ślady są wszędzie. Nawet za granicą. Daliście się uśpić, ogłupić. Z pozoru pustej gadaninie. Intencje widać jak na dłoni. Za takie rzeczy normalnie idzie się do więzienia. A tam jakiś współwięzień już mu chuja w dupę włoży. Dziad tak przecież lubi.