Do mnie nikt nie przyjdzie, bo ja jestem ten, o którym trzeba mieć zawsze krzywdzącą opinię i zadrzeć głowę do góry, choć często to moje oceny są prawdziwe

Jestem ten który raz nie lubi kobiet, innym razem lubi za dużo. Smakosz, koneser. Acha 👌. Nie leci na każdą pizdę, jak leci. Wolno mu będzie szło mówienie o tym, co lubi, a mało tego, były dziewczyny, że z jedną dwa lata z inną jedenaście, a jednak, jak mnie czymś dotknęła, to już potem na określony temat niczego nie była pewna inne wiedziały 😂, a ona już nigdy nie mogła się połapać co jest co. Masz rację. Bądź kurwą, szantażuj, myśl sobie, że masz jeszcze szansę po tym, gdy choć raz zobaczyłem Cię z innym albo chocby ze złośliwości o nim wspomniałaś. Ja tak na Ciebie lecę. Nie mogę się doczekać 😂, jak się spotkamy, a za godzinę wykorzystasz to, że nas razem widziano i ośmieszysz mnie spotykając się jeszcze z 10ma i opowiadając im o mnie 😂. Przyjdź dziś do mnie. Pojedziesz ze mną do Świeradowa na nocną jazdę. Gdzie mogę kogoś dzisiaj  nocy jeszcze poznać. Jedź ze mną i pałętaj się 😂. Wykorzystuj podobienstwo do kogoś, choć nigdy nie będziesz taka jak ona i nie odważysz się zrobić tak, jak ona. By to tak głęboko d dzisiaj po 2,5 roku tkwiło. Nie masz takiej odwagi, desperacji. Nie kochasz tak, jak ona. Wiem, że się nie zabijesz.